Bezkresne równiny

Avril

*wiatr wiał mocniej, a jej jak dotąd zawsze świecące skrzydła poprostu zgasły...*

Devil

Spojrzał na nią... i zapytał Jessicy:
- Co się dzieje ?

Jessica

-Hmmm ... Nic. Po prostu przypomniałam sobie o czymś ...
Zaczęła śpiewać "swoją" piosenkę, czyli September "Cry for you" (Nie mogę dać linku, nie wiem czemu, jakaś ochrona przed spamem :/) .

Avril

*ocknęła się* Ee..? Co się stało? Gdzie ja jestem? I kim jestem? *wstała, ale od razu się przewróciła... nie miała już skrzydeł i przepaski na czole*

Devil

Spojrzał na Jessice ale nagle spojrzał na Avril:
- Avril co ci jest ? - słuchał piosenki Jessicy i patrzył na Avril mysląc:
- co sie jej stało?

Avril

Kto to jest Avril? *spytała nieco dziecinnym głosem...*

Jessica

*Spojrzała na Avril takim wzrokiem : o_O*
-Straciła pamięć.

Avril

*Orzeł, który zrobił tę ranę na jej łapie przeleciał obok niej... ona zaczęła go gonić, nei wiedząc, dlaczego to robi...*

Jessica

Położyła się i bacznie obserwowała wilczycę, lecz po chwili odwróciła swój wzrok.

Avril

*po parunastu minutach wróciła trochę zmęczona...* Już wiem, kim jestem... *powiedziała normalnym głosem* To był mój dawny wróg, jeszcze w dzieciństwie chciał mi zabrać moją moc... ale jaka to moc, nie mogę Wam powiedzieć, to tajemnica... W każdym razie musze ją odzyskać, bo może nas ktoś zaatakować.....

Devil

Podszedł do Jessicy i zapytał:
- Co tam ? Very Happy

- odwrócił się i spojrzał na Avril.

Jessica

-Yhm. U mnie ? Nic ciekawego. Smile

Devil

- Aha, ale musi być coś ciekawego, jakaś satysfakcja, wkońcu jesteś tu nowa Very Happy

^^

Avril

*westchnęła i weszła w krzaki z podkulonym ogonem... uciekła szybko*

Jessica

-Jestem strasznie podniecona. ^^