Bezkresne równiny

Lennox

Ależ nie ma i nie będzie za co dziękować- spojrzał na nią i zapytał:
- Shelia... ? Shalia czemu jesteś... taka smutna ?

Shelia

eee *zmieszana podniosłam łęb w górę* e już nic *uśmiechnęłam sie*

Lennox

Napewno ?
A co się stało ? :>

Shelia

nie ważne..... Smile

Rain

Ave... mnie pewnie nie znacie, ja jestem Lizzie Wink

Nike

Real : Sory, ale musiałem logo zrobić Sad

*podszedł do niej* Co jest? Sad

Shelia

cześć, ja jestem Shelia ^^

Lennox

Aha, ok, jak nie chcesz powiedzieć to trudno- łapa poprawił sobie grzywkę i powiedział:
- hej Lizzie, ja jestem lennox Very Happy

Shelia

eee a nic *powiedziałam do Nike'a*
*spuściłam łeb w dół jak wcześniej i myślałam*

Nike

*złapał ją za łapkę... no powiedz Sad

*

Lennox

Ja niestety muszę iść narq, papatki Wink

Shelia

Po prostu Nike podobasz mi się i wiem że nie mam u Ciebie szans bo kochasz inną *powiedziałam ze smutkiem, nie podnosząc łba*
*przymknęłam oczy*

Rain

Miło mi was poznać...- *ziewnęłam i połozyłam się słodko zasypiając*

Nike

Al... ALe... Ja już muszę iść Sad

Porozmawiamy jutro... *poleciał*

Shelia

dobrze.... *westchnęłam i pomyślałam, ż nie mam legowiska8 ehhh..... zasnę tu.,............