Bezkresne równiny

Xonely

*Poszła za nim pod drzewo i powiedziała* :
- Nie uciekaj- * patrzyła na niego* i zaczęłam chodzić koło wilka przytulając się delikatnie.

Erros · Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

Jesteś bardzo ładna i w ogóle ale się spóźniłaś bo ja mam parterkę *mimo że co s w duchu mowiło że nie mam tego robić liznałem ją lekko w pyszczek*

Xonely

Y... dziękuję :*
* chodziła koło wilka i łasiła się w tym ocierała się o niego*

Erros · Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

Wiesz jakby to moja Minty zauważyła byłoby bardzo źle...........

Xonely

Nie zauważy, bo jej jeszcze trochę nie będzie- *powiedziałam i usiadłam na przeciwko wilka i namiętnie go zaczęłam lizać po pyszczku, potem objęłam go łapkami*

Erros · Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

*wycofałem się z objęć* ale wróci i zobaczy te wszystkie nasze rozmowy.........

Xonely

Ni...- *ponownie go objęła i zaczęła namiętnie lizać*
- Erros jesteś taki... taki wyjątkowy- * czekała aż Erros coś powie.

Erros · Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

*ponownie wycofałem się z objęć* a co we mnie takiego wyjątkowego? Jak Minty wróci będzie zła a ja tego nie chce.....................

Xonely

Ależ chodź, nie bój się- * wskoczyła na wilka i próbowała się położyć na nim*

Erros · Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

Ale ja się niczego nie boję, po prostu nie chcę ranić uczuć Minty......

Xonely

*Wskoczyła na wilka i próbowała się na nim położyć*

Erros · Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

*delikatnie ją zrzucił, pocałował namiętnie w pyszczek i uciekł do legowiska*

Xonely

*Szła za nim i się zatrzymała i stanęła koło Errosa i rozprostowała ogonek*
- *dalej szła za wilkiem i go namiętnie lizała, przytulała się i... łasiła się*
- Erros kocham cię ! :*

Erros · Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

*wycofał się*
*pobiegł tak szybko, że ona nie mogła go dogonić*
*stanał nad przepaścią*
*zdenerwowany patrzał w dół przepaści ciąglę kręcąc głową i patrząc w każdy zakątek przepaści* ale ja Cię nie kocham, kocham tylko Minty *powiedziałem surowo*

Ganymede

Hej Erros